13 września 2019

Farby olejne III – etapy pracy

Kilka dni Poziom trudności: 5/5
0 0 votes
Ocena publikacji

Wydaje mi się, że w poprzednich częściach poświęconych farbom olejnym napisałam już wszystko, co trzeba wiedzieć przed malowaniem. Najwyższa pora stanąć przed sztalugą 😉 Już wiemy, jak przygotować miejsce pracy. A co malować? Na początek coś łatwego: kwiaty (u mnie dalie), wazonik, niezbyt skomplikowane tło. Sami możecie ustawić prostą kompozycję z 2-3 elementów.

Etap 1

Zaczynamy tradycyjnie od szkiców pomocniczych. Już kiedyś napisałam o tym artykuł z serii o rysowaniu węglem, więc nie będę się powtarzać.

W kolejnym kroku przekładamy rysunek na płótno. Można to zrobić węglem, sama wolę od razu pracować w kolorze.

Na początku obraz ma prawo wyglądać jak bohomaz. Szkicem wstępnym realizujemy kilka celów i ładny wygląd nie jest jednym z nich:

  • Zagospodarowujemy całą powierzchnię pracy – niech białych plam będzie jak najmniej
  • Zaznaczamy kluczowe kolory – nie muszą być od razy te właściwe, ale niech będą zbliżone
  • Zaznaczamy „mniej więcej” kształty. Powstrzymajcie się od wyrysowywanie detali.
Etap 2

Chyba najważniejsza część pracy. Malujemy według zasady „od ogółu do szczegółu”. I tu zajmujemy się właśnie ogółem. Używamy dużych pędzli, numeru 10 lub większych. Dużych pędzli używamy nawet przy małych formatach! U mnie to 38×46 cm. Płaskich pędzli używamy  do powierzchni płaskich, okrągłych do reszty. 

Na tym etapie koncentrujemy się na:

  • Kształcie konkretnych plam (czyli malowanych obiektów)
  • Znalezieniu właściwych kolorów – pracujemy w olejach i spokojnie można nakładać kilka warstw i przemalowywać całkowicie duże części obrazu. Często zdarza się, że po namalowaniu rzeczy obok już raz namalowany kolor okaże się jednak „nie taki”.
  • Pamiętamy o fazowaniu (cykl o węglu). Pracujemy jednocześnie nad całym obrazem i wszystkimi planami. Jeśli zbyt skoncentrujemy się na detalach i odłożymy malowanie tła na później, będziemy mieć problem ze zrobieniem granic między planami. Łatwo wtedy o efekt „aureoli”, popularny u początkujących.

Pamiętajcie o regularnym odchodzeniu od sztalugi na kilka kroków!

Etap 3

Wreszcie możemy wziąć mniejsze pędzle. Teraz pora zająć się:

  • Ostrzejszymi światłocieniami. Malujemy rzeczy najjaśniejsze i najciemniejsze. W łodyżkach zaznaczamy ciemniejszą stronę, a na płatkach jasne plamy światła.
  • Mniejszymi plamami kolorów. Rozmalowujemy poszczególne płatki, listki itp.
  • Wyraźnymi krawędziami obiektów – do tego musimy mieć wcześniej opracowane tło

Nie brzmi jak dużo pracy, prawda? Wbrew pozorom to najbardziej czasochłonna część. Jednak dobre wykonanie poprzednich etapów bardzo ułatwia sprawę. Nim przechodzimy do tego etapu mamy już ustaloną wielkość i miejsce wszystkich elementów. Zapewniam, nie ma nic gorszego niż uświadomienie sobie, że nasz świetnie ,ujęty detal powinien być kilka centymetrów wyżej… trzymanie się kolejności etapów pomaga tego uniknąć.

Ten etap jest również ostatnim. Jeśli wydaje Ci się, że praca skończona – zostaw ją na chwilę. Wypij herbatę, przeczytaj rozdział książki. Koniecznie w innym pomieszczeniu. Po jakimś czasie możesz wrócić, by spojrzeć na obraz ostatni raz świeżym okiem. Może okazać się, że zauważysz błędy, których wcześniej nie było widać. Jeśli wszystko jest dobrze, można zabrać się za sprzątanie, a obraz zostawić do wyschnięcia. Dajcie mu na to przynajmniej tydzień.

Podsumowanie:

  • Obraz malowałam trzy dni, w sesjach po ok.3 godziny. Kiedy warstwa farby była na tyle gruba, że nie mogłam położyć nowej warstwy czystego koloru, zostawiałam pracę do następnego dnia. Może inni mają inne metody pracy, ale ta działa.
  • Pędzle myłam codziennie
  • Zdjęcie kwiatów zrobiłam pierwszego dnia, dlatego efekt końcowy różni się trochę od zdjęcia – po trzech dniach kwiaty wyglądały inaczej niż na początku.
  • Malarstwo to przede wszystkim opowieść o kolorze. Postaraj się dostrzec ich jak najwięcej i nie przejmuj się, że nie wszystko wygląda fotorealistycznie. To malarstwo, a nie fotografia.
Propozycję przygotowała Agata
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments
facebook linkedin twitter twitter youtube search-icon printer-icon