Stare książki zawsze zdają się emanować jakąś magią. Przywodzą na myśl długie, jesienne wieczory lub sesje czytania z rodzicami albo dziadkami. Tym większa szkoda, kiedy któraś rozsypuje się ze starości. I nie ma znaczenia, czy to ulubiona pozycja z dzieciństwa, czy od dawna nieaktualny przewodnik po Czechosłowacji, podarowany przez nielubianą ciotkę. Dla tych, którzy nie lubią wyrzucać książek, a nie mają miejsca na chomikowanie, polecam niezwykły książkowy recykling. Pozwoli wykorzystać nawet zniszczone kartki i nadać im magii po raz drugi, tym razem zostaną piękną ozdobą.
Czego potrzebujemy?
- bloku technicznego Fiorello
- nożyczek zwierzaków Fiorello
- farb akrylowych Maries (plakatowe Fiorello w słoiczkach też się nadadzą, ale efekt będzie trochę gorszy)
- pędzelki Fiorello
- palety Maries
- ołówka Grand
- gumki Grand
- sypkich brokatów Fiorello
- kartki ze starej książki
- linijki elastycznej Fiorello
Etap 1
Bierzemy kartkę z książki i odrysowujemy jej wymiary na papierze technicznym. Następnie wycinamy kształt i rysujemy na niej wzór, który chcemy przenieść na kartkę. Wybrałam wróżkę, ale każdy może wykorzystać własny pomysł. Pamiętajmy, by wzór nie był zbyt skomplikowany. W końcu trzeba go jeszcze wyciąć.
Etap 2
Kiedy już wytniemy wzór, warto szczepić obie kartki razem. Można wykorzystać spinacze lub żabki. Nie jest to niezbędne, ale znacząco ułatwi pracę.
Książkowy recykling to świetna propozycja dla tych wszystkich, którzy nie lubią wyrzucać książek!
Teraz trzeba zdecydować, które kolory wykorzystamy do swojej pracy. Najbardziej efektowne będą intensywne i pasujące do siebie, jak niebieski i zielony, albo niebieski z fioletem i odrobiną różu. Oczywiście, można też po prostu wybrać swoje ulubione.
Kolory bez rozcieńczania wodą nabieramy na szeroki pędzel i delikatnie odbijamy wzór, mieszając ze sobą kolory.
Etap 3
Już prawie koniec, ale w ostatnim etapie trzeba działać szybko, nim farba wyschnie. Zdejmujemy górą kartkę ze wzorem i posypujemy malunek brokatami. Najlepiej wybrać jak wcześniej: parę pasujących do siebie kolorów.
Teraz wystarczy poczekać aż wyschnie farba, strzepać nadmiar brokatu i praca gotowa!
Propozycję zabawy przygotowała Agata