Wiedzieliście, że plasteliną można malować? Wprawdzie nie używa się pędzla i wody, ale efekt jest podobny. A może i lepszy, ponieważ robiąc obrazki z plasteliny można połączyć malowanie z płaskorzeźbą! Wynik jest fantastycznie efektowny i w sam raz nada się na pamiątkę z wyjazdu zimowego albo prezent na zbliżający się Dzień Babci.
Czego potrzebujemy?
- kartki papieru – można użyć kolorowej i dobrze, żeby była sztywniejsza z bloku kolorowe Fiorello
- ołówka Grand
- kolorowej plasteliny Fiorello
- linijki Grand
Etap I
Zaczynamy oczywiści od szkicu. Można skorzystać ze zdjęcia, albo wymyślić coś samemu. Z okazji ferii zimowych wybrałam widoczek z Tatrami. Coś w sam raz dla miłośników zimowego szaleństwa.
Etap II
Zaczynamy przyklejanie plasteliny. Najłatwiej przykleić kawałek we właściwym kolorze i palcami go rozsmarować, albo przyklepać. W zależności, jaki efekt chcemy uzyskać.
Dobrze na pierwszy ogień wziąć te elementy, które znajdują się dalej. Osiągniemy w ten sposób efekt głębi.
Etap III
Spokojnie można skończyć czytanie na poprzednim etapie i samemu dalej się bawić, ale postanowiłam zdradzić jeszcze parę pomocnych trików.
Jak zrobić zaśnieżone góry?
Potrzebujemy trzech kolorów: białego, czarnego i szarego. Od góry nakładamy szary, od dołu czarny i rozprowadzamy je, jak na zdjęciach.
Kiedy dwa kolory już się stykają, na zmianę przeciągamy palcami do góry i na dół, tak by kolory się częściowo wymieszały.
Później doklejamy kawałek białej plasteliny na szczycie góry i robimy z niego śnieg.
Wszelkiego rodzaju pagórki, las i inne rzeczy można zrobić na podobnej zasadzie, oczywiście przy użyciu odpowiednich kolorów. Czasem dobrze wymieszać parę kolorów, by uzyskać właściwy odcień, ale to też część zabawy.
Jak uzyskać efekt 3D?
Do tego trzeba znać tylko dwie sztuczki. O pierwszej już wspomniałam: rzeczy, które są „głębiej” robimy pierwsze. Jak na przykład ściany domków ukrytych pod śniegiem. Na wierzchu jest oczywiście śnieg, więc zostawiamy go na koniec.
Możemy jeszcze nakładać plastelinę różnej grubości. Im grubsza, tym dane miejsce wychodzi bardziej do przodu. Dlatego właśnie śnieg na dachu chatki jest taki gruby.
Jeszcze tylko okna, refleksy światła i wypełnienie pustej przestrzeni i obrazek gotowy!
Bawcie się dobrze 🙂
Propozycję zabawy przygotowała Agata
