23 lipca 2017

Tęczowy sorter na biurko z recyklingu

30 minut Poziom trudności: 2/5
0 0 votes
Ocena publikacji

Wakacje wakacjami, ale matka litości nie ma, porządek musi być. Tylko jak tu zagonić dziecko do sprzątania, kiedy cały rok słyszy, że będą wakacje, to będzie spokój? Siłą się nie da, trzeba sposobem.

– Chodź, zrobimy sobie sorter na kredki.

– Co takiego?!

– Coś fajnego. Postawisz na biurku i będziesz miała porządek z tymi wszystkimi kredkami i flamastrami.

Nie wiem, co ona sobie wyobrażała, ale za robotę wzięła się chętnie. Do prac plastycznych zawsze jest pierwsza.

Sorter w założeniu miał być prosty i praktyczny. Do tego chociaż trochę przykuwać wzrok. I jeszcze miał być taki, żeby dziecko w ogóle chciało go zrobić i używać.

Do jego produkcji użyłyśmy zaledwie kilku elementów:

Etap1

Pierwsze co zrobiłyśmy to poprzecinałyśmy rolki po skosie, tak, żeby z jednej strony były niższe, z drugiej wyższe. Wyższą część uformowałyśmy w kształt rogu. Sztywne rolki nie zawsze chętnie poddają się małym nożyczkom do papieru, dlatego ja pomagam sobie… nożycami do cięcia kurczaka! Są naprawdę ostre i dobrze się nimi manewruje, a brzegi tektury nie siepią się. Ale takich nożyczek nie dawajcie dzieciom!

Etap 2

Postanowiłyśmy, że nasz sorter będzie się składał z siedmiu części, a każda będzie w innym kolorze. Każdy kolor miał odpowiadać jednemu kolorowi tęczy. Następnie moje dziecko zaczęło robić to, co lubi najbardziej – mazać klejem po rolkach 🙂 Jest to zajęcie, które wymaga cierpliwości i precyzji, rolka musi być posmarowana dokładnie, ale nie grubo. W kolejnym kroku przygotowany wcześniej kawałek bibuły owijamy dookoła rolki i odcinamy wszystko to, co jest niepotrzebne. Wielkość kawałków bibuły zależy od wielkości poszczególnych rolek. Kolory do wielkości moje dziecko dobierało według sobie tylko znanego klucza, nie wnikałam.

Kiedy wszystkie rolki były już owinięte i oklejone, zrobiłyśmy coś na kształt kołnierzy, górne krawędzie rolek posmarowałyśmy grubą warstwą kleju z brokatem.

Etap 3

Po czym nastąpiła przerwa technologiczna, bo taka gruba warstwa naprawdę długo schnie. I przy okazji informacja dla wszystkich mam – klej z brokatem, chociaż generalnie jest łatwy do zmycia i ogólnie przyjemny, farbuje lakier do paznokci, przynajmniej ten zwykły, nie wiem, jak się zachowuje na hybrydach. W każdym razie uważajcie, ja miałam granatowe smugi na różowym lakierze, nawet ciekawie wyszło, niemniej, jeśli komuś zależy na wyglądzie dłoni, lepiej zachować ostrożność.

Etap 4

W naszym przypadku przerwa technologiczna trwała do następnego dnia. Wykończenie pracy to już tylko kosmetyka. Rolki dostały oczy, żeby bystrym wzrokiem patrzeć, czy na biurku jest porządek (samoprzylepne oczki przyczepia się dosłownie chwilkę, klej jest bardzo mocny, raz przylepione nie dadzą się odlepić), po czym zostały połączone od dołu zszywaczem w dość nieregularny kształt. W naszym przypadku celowo nie mają czegoś w rodzaju dna, chodziło o to, żeby sorter nie był przenoszony poza biurko.

Jeśli jednak chcecie, bez trudu dołożycie sorterowi podłogę. Wystarczy dół rolek ponacinać w trzech, czterech miejscach i takie „skrzydełka” przymocować do podstawy klejem lub zszywaczem.

Po skończonej pracy miałam zamiar zabrać dziecko do sklepu. Zrezygnowałam, kiedy zobaczyłam, że pracowicie robi porządek na biurku. Znaczy – sorter działa 🙂

Propozycję zabawy przygotowała Ania

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments
facebook linkedin twitter twitter youtube search-icon printer-icon