Sztuka na… folii aluminiowej

Zapewne każdy z nas miał choć raz taki moment w swoim życiu, kiedy trzymając w ręce coś z pozoru zwykłego jak wacik, gumka do włosów, czy wykałaczka, nagle uświadomił sobie jak wiele fajnych i twórczych rzeczy dałoby się z tego wykonać! Malowanie na soli lub ryżu, figurki z kamienia czy zwierzaki z rolki po papierze toaletowym. 

Tym razem przygotowałam dla Was tutorial, w którym naszym głównym bohaterem będzie folia aluminiowa z gościnnym udziałem farbek witrażowych! Malowanie, gniecenie i gładzenie. Zapraszam do zabawy.

Czego będziemy potrzebować:

• spożywcza folia aluminiowa
• farbki witrażowe „Glass Deco”
• klej uniwersalny Amos
• gruba kartka lub kawałek kartonu
• ołówek Grand

Etap 1

Praca, którą będziemy robić, jak już pewnie zdążyliście zauważyć na tytułowym zdjęciu, ma wypukłe kontury. Nasze dzieło będzie bowiem poniekąd twórczością 3D. Trochę jak płaskorzeźba. ? Ale żeby wykonać takie kontury na folii, musimy zacząć od początku. Bez szkicu trudno będzie nam pójść dalej, dlatego sięgamy po ołówek i wykonujemy go na sztywnej kartce lub kartonie.

Pamiętajcie przy tym kroku, aby zbytnio nie skupiać się na detalach, ponieważ nie będą one później widoczne. Ja postanowiłam  zainspirować się trochę twórczością Van Gogha a dokładnie jego obrazem „Gwiaździsta noc” i dodałam w paru miejscach kręgi i zawijasy które od razu dodały więcej życia mojemu obrazkowi.

Etap2

Na skończony szkic nakładamy klej. Najeżdżając na narysowane wcześniej linie tworzymy tym samym kontur wypukły. 

Etap3

Możemy zrobić sobie przerwę na kakao lub ciekawą książkę, podczas gdy klej będzie schnął. Po tym czasie sięgamy po folię aluminiową i stronę bardziej matową smarujemy klejem.

Folię przyklejamy do naszej kartki lub kartonu. Opuszkami palców gładzimy folię tak, aby dobrze przywarła do kartki i aby wyraźnie zaznaczyła nasze wypukłe kontury. Odstającą folie możemy przyciąć lub zawinąć do tyłu.

Etap4

Czas na kolor. ? Pewnie pierwsze co chcieliście wziąć do ręki to czarny kontur. Ale tym razem wychodzimy trochę poza schematy! Tym bardziej, że kontury mamy już odznaczone na folii. Postanowiłam jedynie wyraźniej zaznaczyć moje drzewka poprawiając kontur, ale jasnym kolorem. Resztę obrazka wypełniłam różnymi kolorami tak, aby jeszcze  bardziej podkreślić wypukłe niepomalowane kontury. I jak Wam się podoba?

Myślę, że efekt końcowy jest naprawdę ciekawy i sama jeszcze poeksperymentuję tą techniką. Powodzenia!

Propozycję zabawy przygotowała Basia